Polemika: Polemika: Pradawna ekumeniczna tw˘rczo˜† Nostrego

Si© napolemikowali˜my :)
Juľ bardziej si© chyba nie da. Ale co tam, temat gorĄcy to aľ ľal go nie chwyta†. To b©dzie polemika na tekst Pieni polemizujĄcy z tekstem Nostrego. Wszyscy wiedzĄ o co chodzi? No to jazda!

B©dzie pisane mailowo - znaczy, ľe b©dzie cytacik z Pieni a p˘«niej kilka moich o˜wieconych sˆ˘w. Tak dla porzĄdku, ľeby˜ta wiedzieli o co wˆa˜ciwie si© do Pieni przypieprzam.

<i>Zawsze kiedy kto˜ czepia si© jakiejkolwiek religii (zwˆaszcza mojej) wywoˆuje to u mnie mniejsze lub wi©ksze emocje (tak, wiem, jestem ortodoksyjnym, nietolerancyjnym, nierozgarni©tym, fanatycznym katolikiem, cusz... taki si© juľ urodziˆem)</i>

BˆĄd panie Pienia! Nikt katolikiem, czy teľ wyznawcĄ inszej religii, si© nie rodzi. SkazujĄ go na to rodzice lub inne okoliczno˜ci (na przykˆad katolicki ľˆobek dla podrzutk˘w, katolicki dom dziecka czy cokolwiek innego). Chodzi oczywi˜cie o wychowanie w danym kr©gu kulturowym i wpojeniu takich a nie innych warto˜ci (czy teľ bzdur jak kto woli). Od urodzenia jeste˜ bowiem istotĄ tak wspaniale wyjaˆowionĄ religijnie, ľe stan ten moľna tylko por˘wna† do nirwany. Z czasem dopiero otrzymujesz nadmiar zb©dnego ˜miecia (lub warto˜ci jak kto woli).

<i>Artykuˆ pt. "Jak by† dobrym chrze˜cijaninem" bardzo dobrze ukazuje obraz typowego polskiego katolika. Niestety wˆa˜nie taki obraz o˜miesza chrze˜cijaästwo i sprawia, ľe jest ono atakowane ze wszystkich stron.</i>

Oj Pienia, nie myl dw˘ch poj©†: katolicyzmu z chrze˜cijaästwem. Moľesz wierzy† lub nie, ale tacy zielono˜wiĄtkowcy czy jaki˜ inszy odˆam to takľe sĄ chrze˜cijanie. To, ľe katolicyzm chce zmonopolizowa† system etyczny i filozoficzny zapoczĄtkowany przez Jezusa z Nazaretu, rozwini©ty p˘«niej przez jego uczni˘w i na˜ladowc˘w, wcale nie ˜wiadczy o tym, ľe jest jedynĄ "prawdziwĄ" wiarĄ. Ba! Daleko od nakaz˘w i zakaz˘w swojego mistrza odchodzi! WidzĄ to i ludzie, i sami duchowni... Katolicyzm nie ma, cho† pewnie bardzo by chciaˆ, monopolu na interpretacje my˜li Jezusa. Bardzo do tego dĄľyˆ (i dĄľy mimo gˆoszonych haseˆ ekumenizmu), co jednak uznaj© za zdrowy i sˆuszny objaw kaľdej ekspansywnej religii. A wi©kszo˜† duľych religii ˜wiatowych jest ekspansywna.

<i>Szczeg˘lnie popularne byˆo to w czasach PRLu, kiedy nasze spoˆeczeästwo dzieliˆo si© na partyjnych i tych, kt˘rzy chodzili do ko˜cioˆa. Moľe i g˘wno wiedzieli na czym to wszystko polega, ale wˆa˜nie chodzĄc na msz© robili na przek˘r "czerwonym". StĄd wˆa˜nie taka nienawi˜† do komunist˘w, kt˘rzy niejako byli w opozycji do ko˜cioˆa. Tak naprawd© byli w opozycji do tych, kt˘rzy buntowali si© przeciwko partii, a ko˜ci˘ˆ stanowiˆ form© azylu, form© wyraľenia swoich poglĄd˘w.</i>

Nieco upraszczasz problem moim zdaniem. Ten system musiaˆ si© po prostu wykolei†, bo na to skazywaˆy go puste puˆki sklepowe. Oczywi˜cie, moľna twierdzi†, ľe to w imi© wolno˜ci wiary i innych wzniosˆych haseˆ dokonaˆo si© obalenie socjalizmu w naszym wydaniu. SĄdz©, ľe powody byˆy o wiele bardziej przyziemne. Brak wszystkiego, pustka w lod˘wce, brak owej lod˘wki (a bo na talony byˆy, o ile w og˘le byˆy), ciĄgˆe podwyľki i zaciskanie pasa... Prze˜led« histori© strajk˘w, kt˘re doprowadziˆy do padni©cia socjalizmu w naszym wydaniu (nie - komunizmu! o komunizmie w znanej z dzisiejszej telewizji formie (represje, wyw˘zki i b˘g wie co jeszcze) moľna byˆo zapomnie† wraz z koäcem Gom˘ˆki... ale to juľ temat na innego arta). Zauwaľysz pewnĄ zaskakujĄcĄ regularno˜† tego zjawiska. Anyway, Ko˜ci˘ˆ wykonywaˆ wtedy dobrĄ robot© dajĄc mn˘stwo wsparcia duchowego. Uczestniczyli takľe liczni ksi©ľa bardzo aktywnie w ruchach wolno˜ciowych, bywali internowani a nawet mordowani. To byˆy inne czasy i bardzo pi©kna karta polskiego Ko˜cioˆa. Niestety, dzi˜ czasy sĄ zupeˆnie inne... I inny mamy jakby Ko˜ci˘ˆ...

<i>Kole˜ m˘gˆ nawet nie by† tak naprawd© wierzĄcy, ale chodziˆ do ko˜cioˆa, bo to byˆo "na topie" w pewnych kr©gach. Teraz caˆa nienawi˜† skupiona jest przeciwko Radiu Maryja, wi©c w modzie jest na ten sam ko˜ci˘ˆ psioczy†.</i>

Kiedy˜ byˆo na topie? My˜l©, ľe kiedy˜ byˆo zdecydowanie bardziej spontaniczne i bardziej osobiste, oraz podyktowane autentycznĄ potrzebĄ. Dzi˜ dopiero obserwujemy farsy w r˘ľnych wykonaniach przez r˘ľne polityczne opcje. Sˆawetny krzyľ wiszĄcy w sejmie (zajebiste mamy paästwo neutralne ˜wiatopoglĄdowo), kl©czniki wykl©czane przez kolesi z SLD, kt˘rzy nagle jak jeden mĄľ stali si© wierni do b˘lu w kolanach owych... Instrumentalizm i konsumpcyjne podej˜cie do Ko˜cioˆa na maksa! Najwi©kszĄ winĄ Ko˜cioˆa w takiej sytuacji jest to, ľe zezwala na takĄ hucp©. Ale co my gadamy o winie, skoro ten sam Ko˜ci˘ˆ spotyka si© p˘«niej w gabinecie i zaˆatwia kolejne dotacje na siebie. NiekoäczĄcy si© strumieä pieni©dzy publicznych przeznaczonych na instytucj© ze strukturami paästwowymi majĄcĄ niewiele wsp˘lnego...

Nienawi˜† do radia Maryja? Ty musisz bardzo to radio lubi† albo nieco dziwnie na caˆo˜† zagadnienia spoglĄda† :). Sam Ko˜ci˘ˆ psioczy na swoje radio i odcina si© (podobnieľ) od praktyk owego. Niemniej robi to w spos˘b zaiste przedziwny. Jak to jest, ľe hierarchia ko˜cielna nie potrafi za choler© doprowadzi† do porzĄdku jakiego˜ ksi©ľula... Odpowied« dla mnie jest oczywista - bo nie chce. Nie lubi© radia Maryja. Jeszcze bardziej nie lubi© jednak obˆudy Ko˜cioˆa w tym temacie. Ot i masz powody swojej "nienawi˜ci".

<i>C˘ľ... tacy sĄ ludzie. SĄ postrzegani jako chrze˜cijanie, mimo, ľe nimi nie sĄ. Cz©sto nawet nie chcĄ by†. SĄ jednak ochrzczeni i postrzegani jako chrze˜cijanie. Ot co. I tutaj moim zdaniem ko˜ci˘ˆ jest w kropce. Dlaczego nasze spoˆeczeästwo jest spoˆeczeästwem katolickim? Bo kaľdy noworodek jest ochrzczony, pomimo, ľe moľe i nawet b©dzie si© tego w przyszˆo˜ci wypieraˆ. Jaka na to rada? Chrzci† po osiĄgni©ciu okre˜lonego wieku i dojrzaˆo˜ci kandydata? Fajnie, tylko, ľe wedˆug nauki ko˜cioˆa nikt, kto nie posiadˆ sakramentu chrztu nie moľe by† zbawiony. A przez te, dajmy na to 18 lat, wszystko si© moľe zdarzy†. Czy b©dĄc wierzĄcym odbieraˆby˜ swojemu dziecku prawo do zbawienia? Ja bym si© nie odwaľyˆ...<i>

Chrzest to bardzo fajna sprawa. Jeszcze fajniej, ľe fundowana takim maˆym dzieciakom. R˘ľnie do tego moľna podchodzi† ale z jednym si© zgodzimy chyba wszyscy: traktowanie kaľdego chrztu jako radosnego zwi©kszenia ksiĄg posiadania Ko˜cioˆa katolickiego to naduľycie. Jawne i w mord© strzelane naduľycie. Ale za tym naduľyciem idĄ konkretne korzy˜ci, z finansowymi wˆĄcznie. Bycie katolikiem przestaˆo by† stanem umysˆu i ducha. Staˆo si© stanem portfela.

Tak w Biblii, jak i w niekt˘rych dzisiejszych odmianach chrze˜cijaästwa, chrzest nast©puje po wkroczeniu kandydata w dorosˆo˜† albo po osiĄgni©ciu gotowo˜ci duchowej (cokolwiek to znaczy). Dlaczego Ko˜ci˘ˆ katolicki nie moľe p˘j˜† tĄ drogĄ? Bo najwidoczniej mu ona nie odpowiada. Poza tym, ľe jest to instytucja odporna na jakiekolwiek zmiany, to te gruntowne juľ na pewno naleľĄ do rzadko˜ci absolutnej.

<i>Poza tym. Szykanujemy chrze˜cijaästwo.</i>

Kto? Gdzie? Ja tam szykanuj© Ko˜ci˘ˆ katolicki... Do chrze˜cijaästwa nic nie mam. No moľe tylko tyle, ľe naiwne jest w choler© ale to najwidoczniej wina takich a nie innych czas˘w.

<i>Przejed«my si© po innych religiach! Kaľda religia jest albo dobra albo zˆa, w zaleľno˜ci od tego jak na niĄ spojrzymy. Je˜li b©dziemy patrze† przez pryzmat og˘ˆu i tego jak ona prezentuje si© w spoˆeczeästwie i w ˜wiecie, to warto wspomnie† o tym, ľe ˝ydzi maja zapisane w Torze, ľeby szanowa† bli«niego, a najgorszym grzechem jest lichwiarstwo. Tylko kto wyzyskiwaˆ Polak˘w w latach mi©dzywojennych.</i>

Uj, stary... Z caˆym szacunkiem - o czym ty pierdolisz? To oczywiste, ľe punkt widzenia zaleľy od punktu siedzenia, ale jest jeszcze co˜ takiego, co nazywa si© punkt podparcia. A jest to miejsce, w kt˘rym punkt siedzenia wypada, symbolizujĄce co˜ nadrz©dnego nad wszystkimi religiami ˜wiata: FAKTY. Wi©c bĄd« konsekwentny i tych fakt˘w racz si© trzyma†.

Ilekro† sˆysz© ile to krzywd ˝ydzi wyrzĄdzili biednym Polakom, po prostu n˘ľ mi si© w kieszeni otwiera. Lichwa zapisana w Torze jest tĄ samĄ lichwĄ, jakĄ znajdziesz w dzisiejszym sˆowniku j©zyka polskiego czy inszych wyraz˘w obcych - to poľyczka na wyg˘rowany procent, procent skˆadany lub co˜ takiego. Pierwsze sˆysz©, by Tora zabraniaˆa udzielania poľyczek... Za to bardzo dobrze wiem o tym, ľe Ko˜ci˘ˆ swego czasu, w dawnych latach, zabroniˆ poľyczania pieni©dzy na JAKIKOLWIEK procent. Czujesz t© drobnĄ r˘ľnic©? Stop handlowi, stop wymianie, stop kredytom... "Wyzysk" Polak˘w zafundowaˆ im ich ukochany Ko˜ci˘ˆ katolicki. ˝ydzi mogli i mogĄ udziela† poľyczek. Oczywi˜cie je oprocentowywali bo dlatego wˆa˜nie poľyczek si© udziela. A ľe Polakom nie podobaˆo si©, ľe sum© poľyczonĄ naleľy zwr˘ci† powi©kszonĄ o odsetki... Byˆ to pow˘d niejednego pogromu w niejednym miasteczku. Zlikwidowanie poľyczkodawc˘w znakomicie uˆatwiaˆo proces umorzenia wszelkich dˆug˘w. Nie ja to wymy˜liˆem! Z pami©ci cytuj© program telewizji polskiej. Edukacyjnej zresztĄ. Tyle w temacie "wyzysku".

Moľe datujmy sobie hasˆa o judaizmie i to, co Ko˜ci˘ˆ katolicki ma do powiedzenia o owym ustami tak swojego papieľa, jak i zˆotymi ustami ojca Rydzyka. Ten dwugˆos jest pi©kny i charakterystyczny.

<i>Islam... fajnie, wierzĄ w Allaha, szanujĄ bli«niego i nie mogĄ pi† sfermentowanego soku z owoc˘w. PijĄ sfermentowany mi˘d i zabijajĄ tysiĄce ludzi w imi© Boga.</i>

Sfermentowany mi˘d, wyciĄgi z ľyta, rzepak˘w i ziemniak˘w, kory brzozowej, ryľu... jednym sˆowem - alkohol! Stary, pije si© wsz©dzie, na caˆym ˜wiecie, na najr˘ľniejsze sposoby omijajĄc nakazy i zakazy religijne. RobiĄ to muzuˆmanie, robiĄ to hindusi i przede wszystkim chrze˜cijanie, dla kt˘rych wino staˆo si© elementem misterium.

Zabijanie tysi©cy ludzi w imi© boga byˆo swego czasu ulubionĄ rozrywkĄ Ko˜cioˆa katolickiego. Dzi˜ mu przeszˆo, bo ludzie sami zmĄdrzeli i nie chcieli si© juľ zabija† tysiĄcami za co˜ tak ulotnego, jak wiara. Z takich fajniejszych dokonaä katolik˘w wymieämy chociaľby:
- wyludnienie kontynentu poˆudniowoamerykaäskiego - cho† tu choroby zarzĄdziˆy, ale co namordowano i napalono to katolickie. Liczb© ofiar chor˘b i mord˘w ocenia si© na kilkana˜cie - kilkadziesiĄt (!) milion˘w. Niekt˘rzy naukowcy m˘wiĄ o tym jako o najwi©kszej zbrodni ludzko˜ci, jaka kiedykolwiek si© wydarzyˆa. Chodziˆo oczywi˜cie o zˆoto ale unosiˆ si© nad tym bardzo ˆadny, katolicki smrodek
- r˘ľnie oblicza si© liczb© ofiar spalonych na stosach czy w inny spos˘b ginĄcych za wiar© bĄd« jej brak - ale zawsze w jej imieniu... TysiĄce? Liczba mocno zaniľona jak na m˘j gust.
- bardzo ˆadna i sˆawna jest przypowiastka o Konstantynopolu i wyprawach krzyľowych. Edukacyjne do b˘lu... Wyrľni©cie caˆego, ludnego miasta, peˆnego miˆujĄcych podobnieľ boga chrze˜cijan przez miˆujĄcych podobnieľ tego samego boga katolik˘w... Kurwa, czasem ˆapi© si© na tym, ľe przerastajĄ mnie te komba.

Nie orzekam tu o niczyjej winie, mniejszej lub wi©kszej. Staram si© patrze† na fakty. A fakty wskazujĄ na to, ľe je˜li chodzi o rozmach to Islam moľe si© jeszcze bardzo wiele nauczy† od swoich chrze˜cijaäskich braci. Cho† trzeba mu przyzna†, ľe si© cholera stara...

<i>Hindusi? Fajnie! Szacunek do wszystkiego i pi©tna˜cie ľon. Kt˘ra z dziewczyn chciaˆaby wyznawa† takĄ religi©.</i>

Z powyľszego bardzo spodobaˆa mi si© fraza "szacunek dla wszystkiego". Jak jest z ľonami w katolicyzmie i jakie zapatrywania w tym temacie ma Ko˜ci˘ˆ (szczeg˘lnie polski) pozwol© sobie nie skomentowa†. Po co.

<i>Satanizm? Prosz© bardzo. PˆonĄce ko˜cioˆy i wybebeszone zwierzĄtka domowe. Powiesz, ľe prawdziwi satani˜ci, wcale tak nie post©pujĄ, korzystajĄ z ľycia, szanujĄ ľycie, bla bla bla... g˘wno prawda! Patrzymy na nich przez pryzmat wˆa˜nie tych rytualnych mord˘w i muzyki Slayera, tak samo jak na chrze˜cijan patrzymy przez pryzmat dewotycznych, obˆudnych staruszek spod ko˜cioˆa i kolejnego ksi©dza pedofila.</i>

No i si© w czym˜ zgadzamy. Satanizmu nie lubi© za jego pretensjonalno˜†, kt˘ra jest jeszcze chyba wi©ksza niľ katolicyzmu. PˆonĄce ko˜cioˆy? He, wzruszyˆbym si©, gdybym przed oczami nie miaˆ tych wszystkich informacji o spalonych synagogach, meczetach czy inszych chramach... Wzruszenie odbiera mi wprost gˆos... ťamie mi si©... Prawie bˆagalnie ˆkam... "prosz©, czy kto˜ moľe zjara†, zburzy† lub w inny spos˘b usunĄ† ten trzeci ko˜ci˘ˆ, kt˘ry wˆa˜nie budujĄ koˆo dw˘ch wcze˜niejszych?"... Ale si© nie doczekam. Szkoda.

Rozbebeszone zwierzĄtka? Uuuu... Jakieľ to niesmaczne... Prawie tak niesmaczne jak rytualne bicie zwierzĄt, coby byˆy cho† troch© koszerne. Prawie tak niesmaczne jak zapiski w Biblii o caˆopaleniach i innych takich. Zwierz©ta zawsze majĄ w dup©...

I masz Pienia racj©: patrzymy na chrze˜cijaästwo i katolicyzm przez pryzmat dewotek i ksi©ľy, kt˘rym sperma rozsadza prĄcie i gˆow©. No c˘ľ, to si© rzuca w oczy. Niemniej odtrĄcam to z obrzydzeniem... Mam rozum sw˘j, sw˘j pomy˜lunek, potrafi© czyta† i czytam w Biblii, ľe chyba o cokolwiek innego chodziˆo niľ aktualnie si© wyczynia. I tak sobie my˜l©, ľe na przestrzeni wiek˘w polityka i ch©† zysku zrobiˆa z Ko˜cioˆa, kt˘ry miaˆ by† owych warto˜ci straľnikiem i propagatorem, zwyczajnĄ, normalnĄ, sprzedajnĄ prostytutk©. Dziwk© jak kto woli. Moľe teľ by† kurew. Patrz©, widz©, czytam Ksi©g©, jeszcze raz spoglĄdam na obecnie istniejĄcĄ instytucj© i nie mog© si© oprze† temu wraľeniu. Tym bardziej, ľe ostatnio byˆem na pogrzebie swojego kumpla, kt˘remu wzi©ˆo i si© dosy† wcze˜nie zmarˆo. Usˆug© opˆacono sowicie, ksiĄdz dostaˆ tyle, ľe na pewno wystarczy. Ale w ˜rodku mszy jaki˜ debil wstaˆ i zaczĄˆ krĄľy† z koszyczkiem po ko˜ci˘ˆku i na zewnĄtrz owego zresztĄ teľ (a byˆem na zewnĄtrz). I wrzucali ludzie, mimo ľe za usˆug© zapˆacono juľ i to o wiele wi©cej niľ "b˘g zapˆa†" wywieszone na tabliczce wynosiˆo.

PieniĄdze.

Kurestwo.



<i>A prawdziwi chrze˜cijanie, tak samo jak prawdziwi muzuˆmanie i kaľdy inny PRAWDZIWY wyznawca swojej religii ľyje tak, ľeby nie szkodzi† innym. ˝eby si© doskonali† i ľy† jak najlepiej w stosunku do bli«nich.</i>

I zn˘w si© zgadzamy. Szkoda tylko, ľe wiesz to ty, wiem to ja, wie to mn˘stwo ludzi dookoˆa. I nic si© nie zmienia. Zdaje si©, ľe taki ukˆad jest okej i nie naleľy go zmienia†. Ale ˜wi©cie wierz© w to, ľe kiedy˜ ludzie si© opami©tajĄ i kopnĄ w tyˆki swoich przyw˘dc˘w religijnych. Wszystkie swoje ˜wi©te krowy. Bo rewolucja, nawet w religii, jest od czasu do czasu potrzebna.

<i>UpadajĄ ideaˆy, upada moralno˜†, ksi©ľa nie reprezentujĄ sobĄ tego, co powinni. Jeszcze raz jednak powt˘rz©, ľe opini© robiĄ tylko te jednostki, kt˘re sĄ sˆawne przez swoje zˆe uczynki.</i>

Pienia, jaja sobie robisz czy co? Oczywi˜cie ľe opinia powstaje na kanwie dziaˆaä kilku (-nastu, -dziesi©ciu, -set, tysi©cy) jednostek. Bo te wˆa˜nie jednostkowe dziaˆania wida† na tle caˆej reszty. Ko˜ci˘ˆ ma swojĄ lini© post©powania, my˜lenia, dziaˆania, podejmowania decyzji, wydawania i (gˆ˘wnie) zarabiania pieni©dzy. Przypadki, kt˘re si© od tejľe linii oddalajĄ sĄ widoczne i to bardzo. Im bardziej sztywna formuˆa instytucji Ko˜cioˆa jest, tym bardziej jednostkowe wyskoki robiĄ si© widoczne. Norma. Ta zasada dziaˆa wsz©dzie. To co niepokoi to czasami ciche przyklaskiwanie takim wybrykom (Jankowski czy jak on tam si© zwie, radio Maryja, ľwirowisko i inne takie pierdoˆy). Jako˜ w naszym kraju nie moľna zauwaľy† jakich˜ konkretnych dziaˆaä wierchuszki ko˜cielnej w temacie takiego np. radia Maryja. Jest sobie, istnieje, biskupi m˘wiĄ, ľe Rydzyk odwala zˆĄ robot© ale poza m˘wieniem (kt˘re nic nie kosztuje) nic innego si© nie dzieje. W tak zhierarchizowanej strukturze? Nie bĄd«my ˜mieszni i nie mydlmy ludziom oczu...

<i>Nikt nie m˘wi o domach dziecka Cartiasu, pomocy dla chorych dzieci, organizowaniu lokalnych ˜rodowisk kulturalnych.</i>

M˘wiĄ o tym media i to na wszelkie moľliwe sposoby. Mam wraľenie, ľe nie ma w naszym kraju ľadnych innych organizacji charytatywnych niľ rzeczony Caritas. Jest wsz©dzie i na szpaltach wszystkich gazet. Szkoda, ľe nie m˘wi si© o laickich przedsi©wzi©ciach... No ale to chyba ostatnio jakby nie w modzie.

<i>Znam wielu ksi©ľy, kt˘rzy sĄ bardzo inteligentnymi i ˜wiatowymi lud«mi. Znam teľ wielu gˆupk˘w i prostak˘w, kt˘rzy wykorzystujĄ sutann© ľeby zapewni† sobie dostatnie ľycie. Czyja to wina, ľe tacy ludzie trafiajĄ do stanu duchownego? Powiem Wam! To jest wina spoˆeczeästwa, w kt˘rym ľyjemy! Ludzi, kt˘rzy umacniajĄ nas w przekonaniu, ľe to jest normalne i przechodzĄ nad tym do porzĄdku dziennego.</i>

I tu masz bardzo wiele racji! Nie ma przepro˜ - dop˘ki szarzy ludzie bojĄ si© swoich zasutannionych ziomk˘w, dop˘ty tamci b©dĄ na tym jechali i mieli owych ludzi gˆ©boko w pogardzie. Owszem, nie taka jest znakomita wi©kszo˜† ksi©ľy, niemniej bardzo wiele przypadk˘w dziwnego zachowania si© owych moľna by uniknĄ†, gdyby tylko ludzie w por© reagowali. Gdyby ˜mieli reagowa†. Co przeszkadza wej˜† w kilku chˆopa na parafi©, ksi©dza wsadzi† na taczk©, hurtownie zamknĄ† w choler© a samochody sprzeda† na potrzeby wsi? Wˆa˜nie to co˜, co siedzi w naszym polskim prza˜nym wychowaniu, kt˘re utwierdza ciĄgle stereotyp ksi©dza dobrodzieja, co to waľniejszy jest niľ wojewoda. Ksi©ľa (niekt˘rzy) to czujĄ. CzujĄ darowanĄ im w ten spos˘b wˆadz© i w peˆni jĄ wykorzystujĄ. No c˘ľ, duch reformatorski bardzo, ale to bardzo powoli do nas dociera i ksiĄdz musi wyczyni† naprawd© niezˆe kombo, ľeby w owej taczce si© znale«†. Ale czasem si© znajduje - to cieszy.

<i>Hmm... ostatnia sprawa jakĄ chc© poruszy† to bezprecedensowe najeľdľanie na  Jezusa/Boga i na jego nauk©. Nie chce mi si© juľ wi©cej nudzi†, bo i tak za dˆugo ciĄgn© ten artykuˆ. Powiedzcie mi tylko gdzie w ewangelii napisane jest, ľe trzeba pˆaci† na ko˜ci˘ˆ i cheˆpi† dostatnie ľycie ksi©ľy? Dlatego wˆa˜nie prosz©, nie stawiajcie ewangelii jako «r˘dˆa niepowodzeä i poraľek ko˜cioˆa.</i>

Problem w tym, drogi Pienio, ľe to chˆopaki w sutannach co niedziela otwierajĄ owĄ ksiĄľk© i wprost z niej cytujĄ do sˆuchajĄcych ich ludzi. Nigdzie nie jest napisane JAK ko˜ci˘ˆ ma funkcjonowa†. Ko˜ci˘ˆ rado˜nie wysnuˆ wi©c z tego wniosek, ľe moľe funkcjonowa† jak chce i jak sobie wymy˜li. Wi©c sobie wymy˜liˆ caˆe wieki temu i funkcjonuje tak nadal. Na szcz©˜cie kilka rewolucji w mi©dzyczasie si© wydarzyˆo i ogromne zap©dy na wˆadz© nieco ograniczyˆo. Nieco. Nigdzie w ewangelii nie jest napisane, ľe trzeba pˆaci† za usˆugi ko˜cielne. Jednak dokˆadny cennik "co ˆaska" za pogrzeby czy inne takie jest znany w parafii. Juľ ksiĄdz o to zadba. ˝enujĄce jest to, ľe dzieje si© to w peˆnej obˆudzie, na kt˘rĄ godzĄ si© sami ludzie. Czy rozumiesz teraz ruchy reformistyczne? Ko˜ci˘ˆ dˆugo i ci©ľko pracowaˆ na to, co dzieje si© dzisiaj - masowe odchodzenie od nauk Ko˜cioˆa, przechodzenie na inne religie, olewanie autorytet˘w ko˜cielnych.

Dobra, Twoje "naigrywanie si©" z innych religii pozostawiam bez komentarza, bo teľ lubi© si© po˜mia† :)... Ale jak jeszcze raz wyjedziesz z hasˆem, ile to Polacy si© wycierpieli od ˝yd˘w, to nie zdzierľ©...

Temat religii to temat rzeka. Moľna klepa† i klepa† bez ograniczeä. Tylko po co? To zawsze b©dzie gadanie gˆuchego ze ˜lepym o muzyce i wyjĄtkowej tego roku urodzie panienek. Kaľdy w takim sporze moľe mie† racj©. Ja na ten przykˆad - mam na pewno! :)

CoSTa/marsmellow